Rząd ma pomysł na sprawne poradzenie sobie z nadmiarem pustych biur i centrów handlowych i wprowadzenie na rynek większej liczby mieszkań – ma temu zaradzić ustawa o zmianie sposobu użytkowania niektórych budynków niemieszkalnych na budynki mieszkalne.
Projekt ustawy ma być przedstawiony w III kwartale br., a sama ustawa ma być pomocą doraźną i tymczasową, obowiązującą jedynie 2 lata od chwili wejścia w życie. W związku z lockdownem i po zmianie warunków pracy na zdalną opustoszały liczne biura, a problemy z wynajęciem powierzchni handlowym mają liczne centra handlowe. Z kolei stale brakuje mieszkań, nie tylko w obliczu kryzysu uchodźców.
Projekt ustawy modyfikującej istniejącą specustawę mieszkaniową zakłada, że inwestor chcący zmienić przeznaczenie nieruchomości komercyjnej (biura, lokale usługowe) będzie tylko informował odpowiedni organ (burmistrza, gminę, prezydenta miasta) o takim zamiarze, a zmiana ta będzie uwzględniana przy opracowaniu planu miejscowego dla terenu objętego zmianą. Ważny warunek – projekt przewiduje, że nowe warunki będą dotyczyć nieruchomości powyżej 2000 mkw. powierzchni sprzedaży.
O ile inwestor nie będzie ingerował w elementy konstrukcyjne budynku, to adaptacje na lokale mieszkalne nie wymagałyby zezwoleń na budowę. Czy i ilu inwestorów zdecyduje się na skorzystanie z tej prawnej możliwości, czas pokaże.