Działająca w 10 krajach Europy amsterdamska Grupa CTP optymistycznie patrzy na rozwój rynku magazynowego w Polsce i zaczyna budowę swoich inwestycje. W ciągu kilku lat Polska ma być jednym z trzech jej kluczowych rynków. Skąd ten optymizm?
Przede wszystkim Polska jest świetną lokalizacją dla logistyki, magazynów i produkcji. Decyduje o tym nie tylko położenie geograficzne, ale i infrastruktura. Sąsiadująca z drogim rynkiem niemieckim Polska oferuje niższe koszty pracy i magazynowania, a jednocześnie jest świetnie skomunikowana z krajami ościennymi. Polska przoduje w regionie pod względem nowoczesnych magazynów. Przy 40 mln mieszkańców jest u nas ok. 265 mln mkw. nowoczesnych magazynów, w Rumunii – przy 20 mln mieszkańców 5 mln mkw., a w Czechach po 10 mln.
Wraz ze wzrostem kosztów transportu i ostatnimi wydarzeniami związanymi z pandemią w Europie nasila się trend nearshoringu – coraz więcej firm planuje powrót z Azji do Europy, choć są to plany dalekosiężne. Mimo to są już firmy relokujące swoją działalność, choćby z objętej wojną Ukrainy, ale nie tylko. I to one sprawiają, że w Polsce rozwija się rynek nieruchomości komercyjnych, cały czas jest na nie zapotrzebowanie.
Remon Vos, prezes Grupy CTP, w rozmowie z dziennikarzem „Rzeczpospolitej” zapowiadał, że w najbliższych lata firma zagospodaruje w Polsce łącznie prawie 3 mln mkw. gruntów nabytych w ostatnim roku, co przełoży się na ponad 1,25 mln mkw. powierzchni magazynowej.