Miniony rok był kolejnym, w którym grunty zdrożały – tym razem bardzo, i to poza miastami.

Skoro ceny za grunty w miastach są już wysokie, a do tego ich po prostu brakuje, to działki poza obszarem metropolii drożeją – pokazują to dane za ub.r. w raporcie portali „Pulsu Biznesu” i „Bankiera” opracowanym przez Cenatorium. Na przykład w samym Poznaniu ceny działek średnio wzrosły o 2% (do 398 zł z mkw.), ale już ceny gruntów w województwie wielkopolskim o… 23,2%! To województwo o najwyższym skoku. Z kolei w Warszawie i w Mazowieckiem różnice są znacznie mniejsze – odpowiednio dla miasta wzrost o 2%, a dla województwa – o 5%, ale też ceny są tam już najwyższe w Polsce – 794 zł/mkw. w Warszawie. Wśród miast największy skok cen gruntów zanotowała Łódź – aż o 19% (do 297,5 zł/mkw.), za to w województwie wzrost wyniósł 16%.

DCIM100MEDIADJI_0795.JPG

Drożeje wszystko, nie dziwi więc wzrost cen domów jednorodzinnych – w badanych w raporcie miastach wojewódzkich był on dwucyfrowy. W Warszawie średnia cena 1 mkw.  w ubiegłym roku sięgnęła już 9030 zł (dane z IV kwartału ub.r.). Największy wzrost cen domów odnotował Lublin, tutaj za 1 mkw. domu jednorodzinnego płacono z końcem ub.r. 6132 zł.

Wzrost cen mieszkań w miastach zmusza inwestorów do poszukiwania innych rozwiązań – stąd nie maleje popularność budownictwa jednorodzinnego na obrzeżach miast lub z dala od nich. W cenie mieszkania w mieście można mieć poza nim więcej przestrzeni wraz z ogrodem. Zakup działki i budowa domu modułowego będzie na razie przynajmniej znacznie tańszym rozwiązaniem od kupna domu w mieście.