Unijne regulacje oraz popyt sprawiają, że w Polsce przybywa zielonych inwestycji mieszkaniowych. Jeśli planujesz zakup mieszkania i interesujesz się ekologią, sprawdź, na co zwrócić uwagę przy wyborze nowego lokum.

Zrównoważone, czyli jakie?

Zgodnie z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady ws. ustanowienia ram ułatwiających zrównoważone inwestycje za takowe uważa się inwestycje, które spełniają choć jeden z takich warunków, jak:

  • łagodzenie skutków zmian klimatu,
  • dostosowanie do zmian klimatycznych,
  • ochrona zasobów wodnych i morskich,
  • przejście do gospodarki o obiegu zamkniętym,
  • zapobieganie zanieczyszczeniom,
  • ochrona ekosystemów i różnorodności biologicznej.

Rozporządzenie to służy jednolitemu definiowaniu przedsięwzięć, które są przyjazne środowisku. Na co to się przekłada w praktyce?

Przede wszystkim racjonalne zużycie takich zasobów jak woda czy energia. W przypadku wody deweloperzy wdrażają systemy retencyjne do gromadzenia deszczówki, którą później wykorzystuje się do utrzymania zieleni – koniecznej do tego, by daną nieruchomość uznać za przyjazną środowisku. Zieleń coraz częściej jest realizowana w postaci ogrodów deszczowych – to specjalnie dobrane gatunki roślin na podwyższonej i odpowiednio przygotowanej rabacie, które gromadzą wodę opadową – zarówno tę trafiającą do niego bezpośrednio oraz tę spływającą z powierzchni nieprzepuszczalnych (dachy, chodniki, jezdnie). Zatrzymana przez rośliny woda jest stopniowo oddawana do atmosfery, dzięki czemu w okresie bezdeszczowym podnosi się wilgotność powietrza, a to poprawia mikroklimat.

Kolejnym zauważalnym trendem są nasadzenia na dachach – zielone dachy widać na kolejnych nowych osiedlach, w wielu miastach również na wiatach przystankowych. Zielony dach zapobiega nadmiernemu nagrzewaniu się, zwiększa bioróżnorodność, no i cieszy oko. Co ciekawe: dach o powierzchni zaledwie 15 mkw. produkuje tlen dla aż 10 osób. Na elewacjach bloków coraz częściej dostrzec można budki dla ptaków, domki dla insektów czy różnorodne pnącza. W zrównoważony rozwój wpisuje się również troska inwestorów o zastany starodrzew. Na przykład na terenie poznańskiego osiedla Modena całą koncepcję oparto o ponad 100-letnie platany. Aby zapewnić wiekowym drzewom odpowiednią pielęgnację, deweloper zatrudnił dendrologa, który zadbał o zabezpieczenie wiekowych drzew.

Kolejnym elementem zrównoważonego rozwoju jest troska o jakość powietrza i oszczędność energii elektrycznej. Budynki wyposaża się w panele fotowoltaiczne, z energii których zasilane są na przykład wszystkie części wspólne nieruchomości. Coraz bardziej świadomi inwestorzy edukują swoich klientów, ale i zwracają uwagę na skutki swojej budowy na klimat od samego początku. Na przykład w Warszawie budowa Jaśminowego Mokotowa jako pierwsza w tym mieście (a może i Polsce?) była w pełni zasilana energią wiatrową, dzięki czemu ograniczono emisję szkodliwych gazów do atmosfery.

Wygląda na to, że wraz z rosnącą świadomością klientów i inwestorów, to, co dziś jeszcze uznawane jest za innowację i zdrowy trend, niebawem będzie stałą normą.